Wraz z kończącym się latem nadchodzą nie tylko niższe temperatury, ale również nieprzyjemna plucha i chłodny, przenikliwy wiatr. Choć często bronimy się wtedy przed wypuszczaniem dziecka na dwór, to jednak nie powinniśmy go pozbawiać możliwości przebywania na świeżym powietrzu, nawet gdy pogoda nie rozpieszcza. Jak wtedy ubrać miłośnika podwórkowych zabaw?
Przegrzanie jest tak samo kłopotliwe jak wyziębienie. Jeśli dziecko dużo przebywa w ruchu, to bardzo łatwo o spocenie się, a w konsekwencji również późniejsze wychłodzenie. Dlatego ubrania należy dobierać adekwatnie do pogody, a także zapewnić dziecku swobodę ruchów. Jeśli nie pada deszcz i nie wieje wiatr, to często znacznie lepiej sprawdza się ciepła bluza i czapka. Natomiast podczas deszczu i wiatru warto założyć dziecku kurtkę, która zabezpieczy przed przemoknięciem i nie przepuści przenikliwego wiatru. Dlatego warto zwrócić uwagę, z jakiego materiału ubranie jest wykonane. Kurtka oraz inne części garderoby powinny również zapewniać prawidłową wentylację.
O tym że najwięcej ciepła ucieka przez głowę zapewne wszyscy słyszeli, ale nie mniej ważne jest odpowiednie obuwie, które również warto dopasować do warunków panujących na dworze. Jesienią sprawdzą się zarówno adidasy, jak i trzewiki dla dziewczynki czy chłopca, ale wszystko zależy od pogody. W ciepłe i suche jesienne dni załóż dziecku lekkie adidasy, ale gdy rankiem i wieczorami zaczyna się obfita rosa lub ziemia jest mocno przemoknięta, to warto zdecydować się na inny rodzaj obuwia, jakim są trzewiki.
Trzewiki dla dziewczynki jak i chłopca to przede wszystkim grubsza podeszwa, która zabezpieczy przed chłodem z podłoża, a także wyższa cholewka chroniąca nogę tuż nad kostką. W zależności od rodzaju mogą być one wykonane z materiałów, które nie przepuszczają wilgoci, ale zapewniają właściwą termoregulację, a także ze skóry lub gumy oraz posiadać dodatkowe ocieplenie w postaci futerka. Takie trzewiki dla dziewczynki mają jeszcze jedną ważną zaletę – zapewniają większą swobodę ruchów niż na przykład kozaki, które czasem dziecko nosi późną jesienią i zimą, mimo że nie ma śniegu.
Organizm wychładza się poprzez odsłonięte części ciała. Jako że dzieci mają głowę stosunkowo większą od innych części ciała, to również szybciej się przez nią wychładzają. Zakładajmy dziecku czapkę, bo dzięki temu ochronimy je przed wyziębnięciem, ale również dobierzmy ją adekwatnie do panującej pogody.
Podobnie sprawa wygląda z rękawiczkami. Co prawda zziębnięte ręce dziecko pewnie schowa do kieszeni, ale jak wtedy się bawić? Pozwólmy my wybrać ładne rękawiczki, które z ochotą będzie zakładać. Jeśli chodzi o szaliki, to dla niektórych dzieci lepszym rozwiązaniem jest bluza czy sweter z golfem – szyja również jest osłonięta, a szalik wydaje się wtedy zbędny. Pamiętajmy również o ciepłych, ale wykonanych z naturalnych materiałów skarpetach oraz bardzo praktycznych rajtuzach – dzięki temu nogi na pewno nie przemarzną, a dziecku i tak będzie wygodnie.