Z badania przeprowadzonego w 2020 roku przez ExpertSender wynika, że Polacy chętnie i często dokonują zakupów przez Internet. Aż 70% respondentów, zapytanych o to, gdzie dowiadują się istnieniu danych produktów, wskazało media społecznościowe. Prawda jest jednak okrutna – social media stoją liczbami. Nie wystarczy dobry produkt, aby Twoja działalność na profilu była skuteczna. Jak więc sprawić, żeby to właśnie na Twojej stronie i na Twoim produkcie użytkownik zawiesił oko i wszedł w interakcję? Co zrobić, aby przykuć jego uwagę i sprawić by został z Twoją marką na dłużej? Na te pytania odpowiemy w tym artykule! Przeczytaj i sprawdź!
W pierwszej kolejności upewnij się, czy dobrze znasz swoją grupę odbiorców i z jakich serwisów społecznościowych korzysta. Banalne? Tylko z pozoru! Może się okazać, że Twoi odbiorcy nie reagują na Twoje treści z prostego powodu. Nie są nimi zainteresowani!
Jak temu zaradzić? Sprawdź w panelu administratora konta social media informacje, w jakim wieku są Twoi odbiorcy, jakiej są płci i skąd pochodzą. Ten prosty ruch pozwoli Ci bardziej dostosować treści do Twoich klientów i sprawić, że wydadzą im się on atrakcyjniejsze!
Jeśli oczekujesz zaangażowania ze strony swoich odbiorców, musisz pamiętać, że działa to w dwie strony. Dzięki temu dasz znać użytkownikom, że ich wiadomość jest dla Was ważna i zachęcisz innych do interakcji. Często z takich odpowiedzi wywiązuje się ciekawa dyskusja, a Ty możesz dowiedzieć się więcej o swoich odbiorcach.
Pokaż, że jesteś ekspertem w danej dziedzinie i pozwól swoim odbiorcom nauczyć się czegoś od Ciebie. Takie treści są ogromną wartością dla klientów, którzy w łatwy i przyjemny sposób mogą dowiedzieć się czegoś nowego i zbudować relację z Twoją marką.
W jaki sposób edukować odbiorców? Postaw na:
Wejdź w buty użytkownika i twórz treści, które pobudzają jego emocje. Każdy chyba pamięta na przykład świąteczne reklamy Allegro. Tę z 2021 roku obejrzano 24 mln razy! Takie treści są przez użytkowników chętnie komentowane i udostępniane znajomym. Budują też pozytywny wizerunek marki. Musisz pamiętać, że wymagają dużej kreatywności, ale wyniki są niezwykle satysfakcjonujące. Zainspiruj się najlepszymi!
Pamiętaj, że Twoi odbiorcy często mogą odczuwać przebodźcowanie i mediach społecznościowych szukać jedynie rozrywki. Pomyśl, jak to wykorzystać i przekuć to na swój sukces. Publikowanie memów, śmiesznych komiksów czy żartów, jest dobrym pomysłem, żeby zachęcić użytkowników do reakcji i udostępnienia, skomentowania czy zapisania na później Twojej treści.
Skoro już jesteśmy przy “dobrym humorze” – przypomnij sobie lawinę “lagunów“, która zalała całą Polskę (pisały też o nim zagraniczne media!). Marki od razu zaczęły wykorzystywać ten motyw w swojej komunikacji i odniosły sukces. Na tym właśnie polega RTM, czyli real time marketing. Użytkownicy bardzo lubią reakcje firm na to, co się dzieje tu i teraz. Prawdopodobieństwo, że post będzie komentowany i udostępniany jest bardzo duże. Obserwuj bieżące wydarzenia i wykorzystaj je na swoim profilu.
Twoi odbiorcy chcą widzieć, kto jest po drugiej stronie. Możesz pokazać im jak wygląda Twoja praca zza kulis. Pamiętaj jednak, że idealizowanie rzeczywistości widać na pierwszy rzut oka. Wzbudzisz w odbiorcach zaufanie kiedy powiesz o swoich potknięciach i porażkach, oraz o tym, czego się przez nie nauczyłeś. Szczerość naprawdę popłaca.
Sposobów aby wpłynąć na zaangażowanie jest wiele. Mamy nadzieję, że nasze wskazówki pomogą Ci sprawić, że Twoje media społecznościowe zaczną tętnić życiem. Pamiętaj jednak, że nie od razu Rzym zbudowano. Budowanie zaangażowanej społeczności wymaga czasu i cierpliwości.
Jeśli chcesz wykorzystać potencjał social mediów i zbudować szeroką, oddaną społeczność, zaufaj specjalistom i wybierz usługi agencji social media. Nie tylko pozwoli Ci to odnieść sukces – zaangażować klientów, zbudować obraz marki, podnieść sprzedaż – ale i zaoszczędzi Twój czas! Dzięki temu będziesz mógł poświęcić się innym istotnym sprawom w Twojej firmie.
Sprawdź również artykuł “Czy w czasach kryzysu w firmie warto rezygnować z marketingu? Na ratunek social media!”