Czujniki fotoelektryczne – jak działają i gdzie znajdują zastosowanie?

Podział czujników fotoelektrycznych ze względu na budowę i działanie

Najpowszechniej spotykana w trakcie używania czujników fotoelektrycznych jest podczerwień. Wynika to z tego, że światło podczerwone jest niewidzialne dla ludzkiego oka, zatem podczas detekcji nie będzie występowało zjawisko rozpraszania uwagi. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby było to także światło laserowe, a nawet zwykłe światło widzialne. Zaletą takich urządzeń jest stosunkowo duży zasięg, który określa się nawet na kilkadziesiąt metrów. Każdy czujnik fotoelektryczny wyposażony jest w emiter źródła światła oraz odbiornik. Wyzwolenie czujnika następuje w momencie, gdy wiązka zostaje przerwana. Stosuje się je zarówno w automatyce domowej, jak i przemysłowej. Ze względu na budowę i zasadę działania dzieli się je na: czujniki odbiciowe, czujniki refleksyjne, bariery czy też szczelinowe. Pamiętajmy jednak, że działanie takich urządzeń może być znacznie utrudnione podczas pracy w zanieczyszczonym środowisku. Wówczas zakres pomiarowy jest tak bardzo ograniczony, że ciężko prawidłowe funkcjonowanie.

Typ Through-beam – najlepszy?

Czujniki fotoelektryczne typu Through Beam należą do niezawodnych sprzętów. Wiązka światła jest tu emitowana w sposób ciągły, natomiast kiedy tylko obiekt przetnie wiązkę, to wówczas następuje detekcja. Chociaż takie czujniki znane są z niezawodności, to jednak w praktyce z powodu trudnej instalacji wybierane są stosunkowo rzadko. Trzeba jednak przyznać, że w sytuacji kiedy istnieje konieczność wykrywania obiektów na odległość powyżej 25 metrów, to może być to dobra opcja. Pracują one na częstotliwości 500 Hz, a ich dużą zaletą jest możliwość pracy nawet w środowisku zanieczyszczonym.

Jak wybrać właściwy czujnik?

Reasumując, napiszmy jeszcze nieco o tym, jak wybrać czujnik. Wybór urządzenia ma przecież znaczenie nie tylko dla zakładów przemysłowych, ale również elektroników i automatyków. Istotnymi kryteriami będą tutaj między innymi środowisko pracy, temperatura otoczenia i rodzaj światła w nim występującego, a także wymagany zasięg detekcji. Rzecz jasna jak zawsze kluczową sprawą będzie dostosowanie danego czujnika do obiektu, który chcemy nim wykrywać. Ważne, aby pamiętać, że za pomocą jednego czujnika fotoelektrycznego rozpoznanie kierunku ruchu obiektu może być znacznie utrudnione. Oczywiście zawsze można mierzyć czas, jaki upływa pomiędzy poszczególnymi impulsami wysyłanymi w stronę obiektu, jednak w praktyce może okazać się to bardzo trudne do zrealizowania. Jeśli więc chcemy efektywnie rozpoznać kierunek ruchu obiektu, to znacznie lepiej jest ustawić dwa czujniki koło siebie, a następnie sprawdzić kolejność ich działania.