Jak nauczyć się sztuki cunnilingus?

Cunnilingus, czyli w potocznym języku mineta, wydaje się dość prostą czynnością seksualną. Jednak praktycy wiedzą, że jest to prawdziwa sztuka. Jej opanowanie wymaga nie tylko wyćwiczenia ust i języka, ale też pokonania wielu tabu i negatywnych stereotypów. Ponadto warto zmienić dietę i podejście do higieny intymnej. Operacja jest poważna, ale może przynieść naprawdę doskonale efekty.

Pierwsze i chyba najważniejsze bariery, które muszą pokonać adepci cunnilingus, to smak i zapach. Są one wyzwaniem nie tylko dla mężczyzn, ale także dla pań. Kobiety mogą być mocno skrępowane, gdy nie mają pewności, jak pachną i jak smakują ich okolice intymne oraz organy płciowe.

Jak smakuje pochwa?

Smak pochwy zdrowej kobiety określany jest jako metaliczny lub lekko kwaśny. Jej zapach może być bardzo różny: od słodkawego aromatu owoców do nieprzyjemnej, silnie kwaśnej woni. Oczywiście podstawową kwestią jest higiena: regularne mycie okolic intymnych pozwala zachować neutralny zapach waginy. Do tego celu należy używać specjalnych środków, aby nie doprowadzać do wysuszenia i stanów zapalnych błony śluzowej pochwy.

Należy pamiętać, że zapach konkretnej osoby nie wynika wyłącznie z poziomu higieny. Jakie mogą być przyczyny przyjemnego lub nieprzyjemnego zapachu kobiecych organów płciowych, wyjaśnia doradca klienta reprezentujący internetowy sklep z akcesoriami erotycznymi Afrodyta: – Zapach człowieka jest w dużej mierze pochodną diety i stosowanych używek. Alkohol, papierosy, ciężkostrawne i silnie aromatyczne pokarmy bezpośrednio wpływają na jakość zapachu skóry i narządów płciowych. Jeżeli kobieta spożyła na kolację potrawę z dużą zawartością czosnku, to niemal na pewno jej łechtaczka i pochwa będą miały silny, czosnkowy aromat. Dla większości partnerów nie będzie to zapach przyjemny. Przez jakiś czas nie uda się go usunąć, nawet pomimo stosowania intensywnych zabiegów higienicznych. Z kolei bardzo pozytywnie na zapach miejsc intymnych wpływają owoce i zielone warzywa, na czele z pietruszką i świeżymi ogórkami. Hitem wśród amatorów pieszczot oralnych jest ananas, który nadaje przyjemny, owocowy aromat i słodkawy smak pochwie, ale także męskiemu penisowi.

Jak wylizać mocny orgazm?

Cunnilingus potwierdza, że w seksie liczy się technika i dobry kontakt z partnerem. W tej technice nic nie da się zrobić na siłę: to nie jest propozycja dla amatorów szybkich numerków w restauracyjnej toalecie, lecz dla smakoszy i koneserów seksu. Udany cunnilingus wymaga czasu i wrażliwości.

Nie ma jednej recepty na to, jak zafundować kobiecie orgazm przy pomocy ust i języka. Jednak można sformułować kilka zasad, których stosowanie będzie krokiem w dobrą stronę:

  • pieść delikatnie – kobietom nie trzeba tego tłumaczyć, natomiast mężczyźni często zachowują się tak, jakby siłą chcieli skompensować brak techniki: ugniatają palcami wargi sromowe, ssą zapamiętale, a nawet próbują kąsać łechtaczkę – o wiele skuteczniejsze jest delikatne muskanie wargami i dotykanie koniuszkiem języka,
  • pochwę pozostaw na koniec – stopniuj napięcie: nie spiesz się, bo to nie wyścig, lecz wędrówka, której celem jest łechtaczka lub finałowe zagłębienie języka i palców w pochwie – zacznij od delikatnego głaskania i masowania okolic sromu z użyciem afrodyzjaków dla pań, które zapewnią odpowiedni poślizg i rozgrzeją partnerkę, a przy okazji nadadzą jej skórze przyjemny aromat,
  • uważnie obserwuj reakcje partnerki – pamiętaj o dwóch pierwszych zasadach, ale bądź uważny i reaguj elastycznie na zachowanie się partnerki – dzięki temu zorientujesz się, kiedy zwiększyć tempo i siłę stymulacji, a kiedy zachować się maksymalnie delikatnie.

Jeżeli na serio chcesz zaspokoić partnerkę językiem i ustami, to najpierw użyj ich do rozmowy. Dowiedz się, jak ona lubi to robić, gdy zaspokaja się sama. Dobrym pomysłem jest też obserwacja masturbującej się partnerki. Nie bój się też unieść głowy znad jej łechtaczki i zapytać, czy dobrze ją pieścisz. Takie rozmowy mogą być bardziej nakręcające niż niejeden afrodyzjak.